niedziela, 2 czerwca 2013

Początki, początki...

Początki są trudne - to fakt i nie zamierzam się łatwo poddawać. Wizja tego bloga? Na pewno rozwijanie swoich pasji oraz chęci przekazania Wam tego, co pozostaje u mnie w głowie. Od kilku miesięcy poważnie się rozwijam, jeżeli chodzi o sferę dietetyki, rozwijania swojego ciała oraz ... medycyny! Interesują mnie tkanki mięśniowe, ale nie tylko, bo i z uwagą słucham o przyczynach rozwijania się chorób. Czy tego mogę uniknąć? W rodzinie było różnie mam nadzieję, że tak - chcę cieszyć się życiem! 

Sierpień 2012 - to ważna data, w moje rączki wpadł nowy Men's Health, któremu zawdzięczam jakieś tam początki. Gazeta schludnie ułożona, męska - mogę poczytać o sporcie, żywieniu, sprawach typowo męskich. Od tamtej pory to część mojego życia ;-)



Półka na której trzymam książki na razie się nie bulwersuje, ale już niedługo powinna zacząć dawać pierwsze tego oznaki. "Na celowniku" mam kolejnych 5-6 książek, ale o tym opowiem szerzej już niebawem.

PS. To moja pierwsza tego typu "działaność", mam nadzieję, że nie padnę ofiarą żadnego linczu - przecież to tylko blog na temat zdrowia i sportu, a nie mocno kontrowersyjnej polityki ! 

Pozdrowienia z małego pokoju,
MoneyM! 


1 komentarz: